Szykowny i elegancki, czyli 4 zasady francuskiego makijażu

Napisała Ewelina Monka red. BEAUX

W dzisiejszym świecie często podążamy z amerykańskimi wzorcami, którymi rządzi przepych. Również w makijażu amerykańskie trendy królują od lat! Są nimi konturowanie, mocny baking, optyczne powiększenie ust… A może zamiast tego weźmiemy pod lupę makijaż w stylu francuskim? Paryżanki cenią sobie przede wszystkim szyk, elegancję i minimalizm. W tym artykule dowiecie się, jakie są 4 najważniejsze zasady we francuskim makijażu.

Francuzki nie podążają ślepo za trendami. Zamiast tego są wierne ponadczasowej klasyce, a najnowsze trendy dopasowują do swojej urody. Dotyczy to zarówno makijażu, fryzur, jak i mody – nie bez powodu Paryż nazywany jest stolicą mody. Francuski makijaż jest uniwersalny i ponadczasowy, dlatego warto wiedzieć jak go wykonać. 

1. Po pierwsze – cera 

Niezależnie od typu cery, Francuzki bardzo o swoją twarz. Istotniejsza dla nich jest pielęgnacja niż makijaż. Dzięki temu mogą się cieszyć naturalnym glow na co dzień. Dbają o swoją cerę codziennie. Zaśnięcie w makijażu, czy nienałożenie kremu z SPF to dla nich niedorzeczność. Powinnyśmy brać z nich przykład!

2. Po drugie – naturalność to podstawa

Francuzki na zdjęciach wyglądają tak, jakby nie miały na sobie podkładu. We francuskim makijażu używa się bowiem jedynie minimum podkładu, na niedoskonałości do zatuszowania. Pozostała część twarzy ma być jak najbardziej naturalna, pokryta jedynie kremem. Właśnie dzięki rozbudowanej pielęgnacji, skóra nawet bez makijażu wygląda świeżo i estetycznie.

3. Po trzecie – róż i blask 

We francuskim makijażu, zamiast konturowania stosuje się odrobinę różu i rozświetlacza na policzkach. Te produktu podkreślą kości policzkowe, ale nie zmienią kształtu twarzy. Często zdarza nam się nie używać (albo nawet nie posiadać) różu w swojej kosmetyczce, dla Francuzek jest to natomiast kosmetyk #musthave Dzięki temu koloryt skóry jest wyrównany, a efekt naturalny.

4. Po czwarte – usta 

Bez czego nie wyjdziemy z domu? Większość z nas pewnie odpowie, że bez pomalowanych rzęs. Paryżanki natomiast odpowiedzą, że bez…pomalowanych ust! Choć czerwone usta kojarzą nam się z wielkim wyjściem, dla Francuzek są one codziennym elementem makijażu. Warto dodać, że usta nie są obrysowane konturówką i optycznie powiększone – zamiast tego wydają się one muśnięte czerwoną szminką jakby od niechcenia. Oczywiście nawilżenie i peelingi ust to również podstawa pielęgnacji Francuzek.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *