Jak zrobić dezodorant? Naturalny dezodorant DIY

Napisała Ewelina Monka red. BEAUX

Dezodoranty i antyperspiranty, niezależnie od tego, czy są w aerozolu, w sztyfcie, czy w kulce, zawierają pewne szkodliwe substancje, takie jak aluminium czy parabeny. Większość z nas nawet nie wie, na co jest uczulona, dlatego już z samego założenia warto unikać popularnych alergenów. Tylko jak to zrobić, skoro dookoła tyle chemii? Najlepiej samodzielnie, we własnej kuchni. To potrwa tylko chwilę, a efekty mogą być piorunujące. Jak zrobić naturalny dezodorant DIY? Jakie daje efekty i czym się różni od klasycznego dezodorantu, który kupimy w sklepie?

Naturalny dezodorant DIY ‒ skład

Zanim zabierzemy się do pracy, warto zaopatrzyć się w:

  • olej kokosowy, najlepiej bezwonny ‒ 3 łyżeczki,
  • sodę oczyszczoną ‒ 3 łyżeczki,
  • olejek z drzewa herbacianego ‒ 7-10 kropli,
  • olejek eukaliptusowy ‒ 5 kropli,
  • olejek z paczuli ‒ 5 kropli,
  • pojemnik lub pojemniki (sprawdzi się na przykład słoik).

Olejek eukaliptusowy i z paczuli można wymienić na dowolny olejek eteryczny, w zależności od zapachu, którego oczekujemy.

Naturalny dezodorant DIY ‒ jak go zrobić krok po kroku?

Rozpuszczamy w kąpieli wodnej olej kokosowy, sodę oczyszczoną, olejek z drzewa herbacianego, olejek eukaliptusowy i olejek z paczuli. Energicznie mieszamy tak uzyskaną miksturę i dajemy jej czas, żeby wystygła. Kiedy to nastąpi, rozlewamy ją do pojemników, na przykład słoików (należy przygotować się na 60 mililitrów kosmetyku). Zakręcamy je i wkładamy do zamrażarki na 10 minut ‒ tyle wystarczy, aby dezodoranty nabrały odpowiedniej, zwartej konsystencji. Teraz nie pozostaje nam nic innego, jak tylko zastosować nasz dezodorant DIY, to znaczy rozsmarować go pod pachami.

Naturalny dezodorant DIY ‒ efekty

Efekty stosowania dezodorantu DIY są godne pozazdroszczenia. Co to znaczy? Że naturalny dezodorant z pewnością wystarczy na cały dzień ‒ niezależnie od tego, czy spędzimy go aktywnie, czy leniwie.

Klasyczny dezodorant a naturalny dezodorant DIY

Oba produkty różnią się od siebie przede wszystkim składem. Gotowy dezodorant zawiera zwykle:

  • Aluminium Zirconium ‒ hamuje wydzielanie potu i eliminuje jego nieprzyjemny zapach. Niestety, dowiedziono, że jego stosowanie może prowadzić do demencji, a nawet raka;
  • Alcohol Denat. ‒ substancja tania i toksyczna. To nic innego jak denaturat, zatruty alkohol, paliwo, rozpałka i rozpuszczalnik;
  • Cyclopentasiloxane ‒ jeden z silikonów, czyli nic dobrego. Dodawany do kosmetyków w celu ułatwienia rozczesywania włosów. W przypadku pach raczej niepotrzebny;
  • Dimethicone ‒ kolejny silikon i zarazem sztuczny polimer. Ma pełnić funkcję nabłyszczającą włosy, tymczasem zapycha skórę, a tym samym uniemożliwia jej oddychanie i pozbywanie się toksyn z organizmu. Kumulowanie się toksyn w narządach wewnętrznych może prowadzić do wielu poważnych chorób tych organów;
  • Trisiloxane – bloker przeciwsłoneczny. Czy to nie dziwne, że znalazł się w dezodorancie?
  • Propylene Glycol – występuje w płynie chłodzącym do aut i w szamponie do włosów, aby zapobiegać zamarzaniu tego kosmetyku w czasie transportu. Działa podrażniająco na skórę i oczy;
  • Calcium Chloride – ma działanie zbliżone do substancji wyżej, a także zdolność do utwardzania wody w basenie i pochłaniania jej na jezdni oraz jest stosowany do niechirurgicznej sterylizacji zwierząt samców. Wstrzykuje się go do krwi tych ostatnich, dlatego gdy mężczyzna aplikuje dezodorant z tym składnikiem na podrażnioną, na przykład po goleniu, pachę, to jego płodność spada;
  • Lactose i Cellulose – to ciekawe, że obie substancje są stosowane jednocześnie, bo laktoza rozkłada się na glukozę, a celuloza to także glukoza. Celuloza z bawełny może być toksyczna, ponieważ jest modyfikowana genetycznie i zawiera mikroskopijne cząsteczki, które gromadzą się w płucach po tym, jak je wdychamy;
  • Hydroxypropyl Methylocellulose – polimer wykorzystywany między innymi jako sztuczne łzy;
  • CI 77510 – barwnik, który wysusza skórę, ale za to efektownie wygląda. Ma postać niewielkich granulek w pięknym kolorze blue.

I teraz pytanie: czy nie lepiej zastąpić te trucizny naturalnym dezodorantem DIY? On zawiera tylko te składniki, które same do niego dodamy. To ogromny komfort i szansa na długie życie w zdrowiu.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *